Jedni biegają, drudzy skaczą, trzeci rzucają, liczą się sekundy albo centymetry. A w kontekście fotograficznym to taki co najmniej pięciobój, by jak najszybciej z jednej konkurencji zdążyć na drugą. Fotograficzny debiut na lekkoatletyce zaliczony, ale jest trochę do poprawy 😉
Galeria na Facebooku: